Tak, kiszonki mogą się zepsuć. Niewłaściwie przechowywane kiszonki mogą pokrywać się pleśnią, szczególnie po otwarciu i pozostawieniu przez dłuższy czas (kilka dni) bez zalewy w temperaturze otoczenia. Wówczas nie nadają się już do spożycia.
Tak, buzowanie i wylewanie ze słoika jest procesem normalnym, gdyż nasze produkty cały czas pracują / żyją / podlegają procesowi kiszenia. Aby spowolnić lub zatrzymać ten proces należy przechowywać kiszonki przed i po otwarciu w temperaturze do 8oC. Nawet jeśli produkt wykipi, to nadaje się do spożycia.
Tak, kiszonki mogą być poddawane obróbce termicznej, ale tracą wówczas swoje probiotyczne właściwości i prozdrowotne działanie. Dodane do ciepłych potraw na pewno wzbogacą ich smak sprawiając, że będzie on wyraźniejszy. Z tego powodu np. warto dolać nieco zakwasu do przygotowywanego barszczu czerwonego.
Zaleca się spożywanie zakwasu dwa razy dziennie po pół szklanki np. rano i wieczorem przed posiłkiem, gdyż świetnie wpływa na pracę jelit i odbudowę flory bakteryjnej. Jest produktem świetnie wspomagającym odporność na co dzień. Należy jednak pamiętać, by regularność spożywania rozpocząć od spożywania mniejszej ilości.
Kiszenie i kwaszenie to dwa różne procesy. Kapusta kwaszona często nazywana jest „podróbką” lub „ubogą krewną” kapusty kiszonej. Dlaczego? Bo w przypadku kwaszenia, po szatkowaniu i ubiciu, kapusta zalewana jest octem z dodatkiem cukru, przypraw i konserwantów. Zalana octem kapusta jest właściwie gotowa do sprzedaży, bo nie musi fermentować przez kilka tygodni. Natomiast podczas procesu fermentacji, czyli kiszenia, powstają tzw. probiotyki, które są ważne i cenne dla naszego zdrowia, dlatego znajdziemy je tylko w kiszonkach. Dodatkowo przy kiszeniu warzyw oprócz samego zakiszonego warzywa, uzyskujemy również zakwas czyli płyn z kiszenia. Zawiera on w sobie bakterie fermentacji mlekowej, który po wypiciu świetnie wpływa na pracę naszej mikroflory probiotycznej w jelitach. Zakwasy zawierają ważny dla naszego procesu trawiennego błonnik, który wspomaga walkę z wirusami i chroni nas przed chorobami.
Kiszonki nie powinny być poddawane pasteryzacji, ponieważ ten proces pozbawia je właściwości prozdrowotnych. Oczywiście pasteryzowanie kiszonek nie odbiera im walorów smakowych.
Zdecydowanie tak! To jedna z ich najważniejszych właściwości. Zalecamy całoroczne dbanie o odporność poprzez regularne spożywanie naszych kiszonek oraz zakwasów.
Kiszonki polecamy jako dodatek do kanapek, obiadów, tortilli, sałatek. Doskonale sprawdzą się także jako dodatek do dań z grilla. Jeśli chcecie Państwo spróbować niecodziennych połączeń smakowych kiszonek z codziennymi potrawami, to zachęcamy do skorzystania z przepisów umieszczonych w przygotowanej przez nas książce „KISZONKOWO smacznie i zdrooowo”, którą można zakupić w naszym sklepie.
To książka, w której znajduje się wiele niecodziennych przepisów przygotowanych z wykorzystaniem naszych kiszonek. Stawiamy tezę, że era kiszonego ogórka lub kiszonej kapusty dobiega końca. Pora otworzyć się na nowe, fantastyczne smaki innych kiszonych warzyw i… owoców.
Cytrynę Kiszoną rekomendujemy na przykład jako niecodzienny dodatek do łososia pieczonego w piekarniku lub na grillu. Danie zyskuje wówczas ciekawy i wyjątkowy smak. Cebulę Kiszoną polecamy jako oryginalny dodatek do sałatek, mięs czy kapuśniaku.
Nie, produkty nie są zepsute! Nasze kiszonki cały czas ulegają procesowi fermentacji, żyją, a buzowanie jest naturalnym procesem towarzyszącym kiszeniu. Przechowywane w lodówce Kimchi, czy Topinambur Kiszony będzie miało mniejszą tendencję do kipienia, czy „wychodzenia” ze słoika, bo spowolniony będzie proces fermentacji, a buzowanie będzie mniej dynamiczne. Niemniej jednak zawsze sugerujemy otwieranie każdej kiszonki na miseczce lub innym naczyniu.
Może zdarzyć się, że poddana podwyższonemu ciśnieniu, wzburzona transportem (wysyłką) zalewa, wycieknie ze słoika i w pełni już nie zakrywa warzyw. Zalecamy wówczas przygotować rozwór soli i wody w ilości 1 łyżki soli na litr wody. Takim roztworem zalać warzywa, aż do całkowitego ich zanurzenia. To skutecznie zabezpieczy kiszone warzywa i nie wpłynie na walory smakowe kiszonek.
Tepache to popularny w Meksyku napój powstały przez fermentację skórek ananasa. Jest lekko musujący, odświeżający i przypominający w smaku cydr ze słodką ananasową nutką. To zdecydowany faworyt dzieci. Jednak Tepache dla dzieci zalecany jest tylko w początkowej fazie kiszenia, gdyż już po kilku(-nastu) dniach w wyniku fermentacji może zawierać niewielkie ilości alkoholu (około 0,05%). Tepache jest przepyszne, a my zalecamy pić je lekko schłodzone, z wodą gazowaną, miętą, kostkami lodu czy kawałkami owoców. Proces fermentacji przebiega stosunkowo szybko, dlatego Tepache należy przechowywać w lodówce. W ciągu kilku dni smak zmienia się w stronę lekkooctowego, co w tym produkcie jest procesem naturalnym.
Dostawa
Tak, nasze produkty można zakupić w kilku sklepach na terenie Częstochowy lub zamówić i odebrać w naszej siedzibie na ulicy Sportowej 70 w Częstochowie (dzielnica Wrzosowiak).
Tak, jeśli koszyk zakupów będzie miał wartość większą niż 300 zł, proponujemy darmową przesyłkę.
Dbając o najwyższą jakość dostarczanych produktów, w obecnej chwili możemy zaproponować dostawę tylko na terenie naszego kraju.
Kiszonki są wrażliwe na zbyt długi okres przechowywania w podwyższonej temperaturze. Nadmierny czas podróży i przechowywania w niekontrolowanych warunkach mógłby niekorzystnie wpłynąć na jakość produktów, a tym samym na wartości prozdrowotne i walory smakowe kiszonek. Z tego powodu w okresie letnim staramy się realizować wysyłki kiszonek przeważnie w pierwszej części tygodnia, tak, by dotarły do adresatów możliwie najszybciej i nie „leżakowały” przez weekend w nieodpowiednich warunkach.
Miody Smakowe nie wymagają specjalnych warunków przechowywania i nie są tak wrażliwe na podwyższona temperaturę jak kiszonki. Dlatego realizację zamówionych miodów smakowych realizujemy możliwie najszybciej.